Romantyzm i impresjonizm
Już pod koniec XVIII wieku pojawił się nowy nurt - romantyzm - będący w opozycji do klasycyzmu. Przeciwstawiał uczucia nauce i rozumowi.
Zmianom uległy m.in. techniki malarskie, a w miejscu mitologiczno-klasycznego zestawu motywów pojawiły się odniesienia do spraw bieżących, ale też historycznych, ludowych. Zainteresowano się orientem. Dominującą rolę zaczął odgrywać pejzaż, a artyści wreszcie wyszli z pracowni i malowali w plenerze. Zaczął się liczyć realizm, autentyczność, impresyjność i oczywiście emocje.
Jednym z haseł stały się słowa Williama Turnera: "maluję nie to, co wiem, ale to, co widzę".
Artystyczną stolicą XIX-wiecznej Europy był Paryż, do którego zjeżdżali artyści z całego świata. W malarstwie wciąż dominował konserwatyzm akademicki, kładący nacisk na precyzję i dokładną obserwację. Nie wszyscy jednak twórcy zgadzali się z tymi wytycznymi. Jednym z nowatorów był Eugène Delacroix, którego pociągały intensywne barwy, ruch oraz dynamika. Z kolei Gustave Courbet - twórca realizmu - postulował dokładne i wierne oddawanie szczegółów obserwowanych scen.
Przełom w malarstwie nastąpił za sprawą Edwarda Maneta, który za radą Courbeta, zaczął wnikliwie obserwować naturę, jej zmienność, a także sposób układania się plam światła i cienia. Jego pierwsze dzieła wywołały wielką krytykę i nie zostały dopuszczone na wystawę nazwaną Salonem. Wreszcie po licznych protestach, w 1863 roku jego prace umieszczono na wystawie zwanej Salonem Odrzuconych. I jak nie trudno się domyślić, zwiedzający przeżyli szok oglądając jego "Śniadanie na trawie". Mimo to Manet zyskał zwolenników oraz naśladowców, do których należeli m.in. Edgar Degas czy Claude Monet. Obraz tego drugiego, zatytułowany "Impresja, czyli wschód słońca", dał nazwę całemu kierunkowi - impresjonizmu.
Warto podkreślić, że ulubionym tematem impresjonistów były pejzaże. Ponadto ilustrowali sceny z życia codziennego, a swoistym źródłem inspiracji była coraz popularniejsza w Europie sztuka japońska.
Architektura XIX wieku była zdominowana przez historyzm, który wyrażał się w 2 nurtach: 1 - zakładał konsekwentne naśladownictwo jednego stylu, zaś 2 - łączył dowolne formy zapożyczane z różnych epok. W naśladownictwie poprzednich epok i stylów, jako pierwszy znalazł odwzorowanie gotyk. Po nim przyszła pora na neorenesans i neobarok oraz neoromantyzm. I jak niektóre budowle były co najmniej dziwne, tak inne zachwycały. Przykładem jest choćby zamek Neuschwanstein wzniesiony na zlecenie bawarskiego króla Ludwika II zwanego Szalonym.
Do romantyzmu jak ulał pasowała opera - połączenie muzyki z dramatem historycznym albo literackim. Sukces zapewniła jej rywalizacja 3 czołowych ośrodków:
opery francuskiej - w której prym wiedli Charles Gounod, Giacomo Meyerbeer, Georges Bizet oraz Jules Massenet
opery niemieckiej - której tradycje zapoczątkowali Wolfgang Amadeusz Mozart i Weber, a która wzniosła się na najwyższe poziomy wraz z nadejściem Ryszarda Wagnera
opery włoskiej - którą rozwijali Gioacchino Rossini, Gaetano Donizetti, Giuseppe Verdi oraz Giacomo Puccini.
Przed zmianami nie uchroniła się również literatura. Idee romantyzmu, obecne w 1. połowie XIX wieku, coraz częściej były odpowiedzią na hasła głoszące potrzebę przemian społecznych i politycznych. Do przedstawicieli tego nurtu można zaliczyć choćby Victora Hugo i Eugeniusza Sue. Inny nurt 1. połowy XIX wieku był związany z irracjonalizmem (zaliczamy do niego twórczość Edgara Alana Poe czy Lorda Byrona) oraz walką o prawa narodów do samoistnienia. Z kolei w polskiej literaturze znalazła się postawa mesjanistyczna, głosząca przekonanie, że Polska jest narodem wybranym, a jej cierpienia przyniosą wolność innym (o tym pisał Adam Mickiewicz, który był także "odkrywcą" Orientu dla polskiego romantyzmu).
W 2. połowie XIX wieku w opozycji do romantyzmu pojawił się realizm, odzwierciedlający rzeczywistość otaczającego świata. I tak przemiany społeczno-obyczajowe można dostrzec w powieściach Gustawa Flauberta i Karola Dickensa.
Odmianą realizmu był naturalizm, przedstawiający najczęściej życie najuboższych warstw społecznych. Jego przedstawicielem był Emil Zola.
C. Monet Impresja, czyli wschód słońca |
Komentarze
Prześlij komentarz